Wyszukaj

Edukacja:

Zobacz pełen tekst tutaj - Zobacz szczegóły - Sprawdź więcej tutaj - Dowiedz się więcej - Skontaktuj się z nami - kliknij tutaj - kliknij tutaj - Odkryj - kliknij tutaj - Przejdź Jak zatem należy z tym walczyć? Co robić, aby wspomóc Polskę? Znakomitym rozwiązaniem jest najzwyczajniej w świecie to, aby częściej zwracać dużą uwagę na poczynania polityków. Przecież prawda jest taka, iż politycy tak naprawdę czują się bezkarnie. Niewielu ludzi zna własnych radnych bądź nazwisko ministra spraw zagranicznych. W zasadzie polityka na najwyższym poziomie faktycznie nie jest do uratowania - za daleko to poszło, lecz przecież są jeszcze powiaty albo gminy. Chociaż to wyłącznie czyste teoretyzowanie, wychodzę z tego założenia, iż każdy Polak może jakoś wspomóc Polskę. A zresztą takie rozumowanie nie powinno dotyczyć wyłącznie Polaków.
Jak zapewne większość z nas kojarzy, nasz kraj jest członkiem Unii Europejskiej już od 9 lat, czyli to już prawie dziesięć lat! Według mnie, i tak naprawdę należę do większości, ten okres nie był stracony. Przecież polskie przedsiębiorstwa nareszcie mogą bez najmniejszych kłopotów słać własne produkty za zachodnią granicę. Wcześniej to było bardzo utrudnione, a poza tym były cła. Trzeba także napisać, iż wreszcie możemy całkowicie legalnie pracować w Anglii, Szwecji i w innych bogatych krajach, w których nawet minimalna pensja tak naprawdę gwarantuje godne życie.
Nowoczesne środki masowego przekazu z całą swoją agresywnością i coraz to mniejszym przywiązaniem do pełnionej misji starają się w głównej mierze sfinalizować właściwe założenia pieniężne na nadchodzący rok. Planowanie ramówki w telewizji tak samo jak dobieranie tematyki do gazet opiera się w głównej mierze na bazie analizy tego, co cieszy się całkiem największym zainteresowaniem. Wszystko to niestety nie wiedzie do odpowiedniego poziomu zawiadamiania opinii powszechnej, a ta w szeregu przypadków bierze własną wiedzę o realności wyłącznie z tego, co uwidocznia telewizja i pisze ogólnodostępna prasa. To kłopotliwe, widać to w wielu badaniach socjologicznych, jakie dowodzą, jak niewielka wspólnota w całej społeczności posiada realną wiedzę na temat najróżniejszych detalów ustroju politycznego. Nawet znajomość programów dyplomatycznych partii, na które się głosuje, nie jest tak powszechne, jak można by zakładać w przeciętnej demokracji liberalnej. To smutne, nie wszelkie społeczeństwa w takim samym stopniu odczuwają się zobligowane do partycypowania w demokracji.
Generalnie sytuacja jest taka, że jeśli wchodzi w grę ekologia i rolnictwo, to raczej niestety nie idą one ze sobą w parze. A więc nie jest powiedziane, że statystyczny rolnik zwraca uwagę na wszelkie zagadnienia mające związek z ekologią. To naganne - przecież w taki sposób po prostu szkodzimy sobie i dla innych osób. Ciężko zrozumieć takich ludzi, którzy w zupełności nie zwracają własnej uwagi na ekologię. W końcu obecnie to zagadnienie jest niezmiernie ważne, jest na czasie.